nic mnie dziś nie zdenerwuje.
nic.
- ani ustawione na full dzwonki telefonów komórkowych
ludzi wokół - na boga, komórkę wychodząc z pokoju zabiera się ze sobą
(a tu z każdego kąta umcyk-umcyk rąbie, aż żal)
- ani drukarka wypluwająca z siebie kartkę raz na 30 sek.
(a na wydruk czeka z 300 stron)
- ani wizja świąt czyhająca w kalendarzu
(a okna nieumyte, lista zakupów niezrobiona, zajączki dziecku
od całej rodziny niekupione, ba! niewymyślone nawet)
- ani wiatr zimny
- ani...
pfff
wiosna idzie
otwarcie sezonu na wsi coraz bliżej :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz