Słoneczko przeżywa pierwsze zauroczenie.
Patryk, lat 5 a może 6, mieszka w sąsiedniej klatce i jest otwartym,
pewnym siebie urwisem.
jeszcze kilka dni temu nasze osiedlowe podwórko dla Małej mogło nie istnieć.
aż pojawił się ON, kazał sobie pokazać nasze drzwi
i zapowiedział, że będzie po nią przychodził.
i rzeczywiście, przyszedł (tak na marginesie, zastanawiam się, czy jego rodzice
są świadomi, że ich dziecko pałęta sie po obcych domach).
i od tej pory dziecko co chwilę robi glonojada na szybie:
- nie ma Patryka.....
lub
- jest! jest! naprawdę, mamo! jest!
a wczoraj, kiedy już łaskawie wróciła z randki, tak sobie rozmawiałyśmy:
- a wiesz? jeszcze był z nami Tomek ze Stokrotków i taki jeszcze jeden
chłopiec...eee.. Szymon chyba
- a fajny ten Szymon?
- nieee, brzydki
- a Patryk jest ładny, tak?
- pięęęęękny...
no i się zaczęło
wtorek, 22 maja 2012
środa, 16 maja 2012
wybrakowana reklama
w biały dzień, między jednym a drugim filmem, na kanale komediowym
dostaliśmy po oczach reklamą środka na potencję;
nie żebyśmy byli pruderyjni,
ale tak bez uprzedzenia???
ktoś zapyta: ale o co cho?
a o dosłowność tejże i niewinną obecność dziecka wgapionego w ekran.
a na ekranie pani naciska jeden koniec plastikowego, długiego woreczka,
imitującego męski organ, wskutek czego ten pięknie się podnosi.
zmroziło nas, czekaliśmy już tylko na pytanie typu co to jest?
mając w głowie wygodną, acz tchórzowską odpowiedź nie wiem lub eeee, nie zauważyłam/em.
i padło, ale nie pytanie, raczej całkiem trafny komentarz:
- powinni nad tym jeszcze popracować.
dostaliśmy po oczach reklamą środka na potencję;
nie żebyśmy byli pruderyjni,
ale tak bez uprzedzenia???
ktoś zapyta: ale o co cho?
a o dosłowność tejże i niewinną obecność dziecka wgapionego w ekran.
a na ekranie pani naciska jeden koniec plastikowego, długiego woreczka,
imitującego męski organ, wskutek czego ten pięknie się podnosi.
zmroziło nas, czekaliśmy już tylko na pytanie typu co to jest?
mając w głowie wygodną, acz tchórzowską odpowiedź nie wiem lub eeee, nie zauważyłam/em.
i padło, ale nie pytanie, raczej całkiem trafny komentarz:
- powinni nad tym jeszcze popracować.
wtorek, 15 maja 2012
dzieje się
umówmy się
zaległosci mam takie, że hej
to już, szybciutko lecimy
oto długi majowy wekend na wsi
a Mała chodzi dzielnie piąty tydzień do przedszkola
tfu tfu
już nic nie mówię :)
zaległosci mam takie, że hej
to już, szybciutko lecimy
oto długi majowy wekend na wsi
demolki cd, ale firanki wiszą, a co! |
cd |
cd, ale już lepiej, nie? |
nadzór budowlany na ściance to nasi Dziadkowie :) |
ale będzie pięknie |
kuchnia przeniosła się przed dom... |
coś dla strudzonego ciała |
maj w pełnym rozkwicie (a konkretnie wiśnia) |
a Mała chodzi dzielnie piąty tydzień do przedszkola
tfu tfu
już nic nie mówię :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)