piątek, 13 grudnia 2013

co to ja chciałam...?

już wiem
pozbierać okruszki codzienności z ostatnich miesięcy

1. kiedy miała przytulaśny nastrój
- mamo? poprzytulamy się jak dwa makaronki sklejone w zupie?

2. kiedy miała kryzys czytelniczy a przed spaniem, po jedzeniu, 
    musiała być jak nadłużej w pionie z powodu refluksu
- a będę mogła leżeć? na leżąco łatwiej mi sie nudzić jak czytasz....

3. kiedy mówię, że pójdziemy na cmentarz
- to tam na labirynty?

4. kiedy nie wierzy rodzicom a musi zostawić na chwilę komputer z otwartą grą
- tylko mi tego nie krzyżuj!

5. kiedy ryczy nie wiedzieć czemu i cieżko z nią wytrzymać
 - Daria! drugi raz ryczysz dziś nie wiadomo czego!
- nieee!!! trzeeeeci....

6. kiedy wie, że i tak sie nie zgodzę
- szkoooooda, że dzisiaj nie będzie bagietek czosnkowych...
- dlaczego?
- bo zaraz powiesz, że już późno... i że będę kaszleć w nocy....
- no właśnie, czyli wszystko jasne
- ale maaaamooooo!!!! ja chcę bagietkę!!!!

to do zobaczenia za kolejne 3 miesiące ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz