wtorek, 10 września 2013

zawsze była pyskata

ale teraz to już przechodzi samą siebie

przeskrobała coś
zamierzam więc wygłosić mowę na temat jej karygodnego zachowania
robię wdech i zaczynam:
- Daria! wiesz co? .....
- nawijaj! - przerywa mój wywód, zanim zdążyłam go rozpocząć...

(... i jeszcze ten cudownie szczery, szczerbaty uśmiech :))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz